Dnia 18 maja w GBP w Haczowie odbyło się kolejne, spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Piękny to czas: soczysta zieleń trawników, woń majowego kwiecia, słoneczno-deszczowe promyki, przyjazne, uśmiechnięte twarze koleżanek, dużo radości, ciepły nastrój. Tym razem omawiałyśmy, polską powieść obyczajową pod wymownym tytułem „Kwitnący kwiat tamaryszku” autorstwa Pani Wandy Majer-Pietraszak. Znana aktorka jest bardzo szczera w stosunku do odbiorcy i przyznaje, że napisała książkę, ponieważ pisać każdy może?

Czy jest to powieść godna polecenia? Zdania są bardzo podzielone, a wypowiedzi zmieniają się jak w kalejdoskopie od skrajnie negatywnych po wyjątkowo przychylne. W naszym gronie każdy może swobodnie wypowiadać swoje opinie i zaproponować własne, ulubione lektury, a to daje pole do wypracowania kompromisu i pomaga w określeniu istniejących rozbieżności.

Omawiana książka nie zaskakuje nas, nie szokuje, nie zachwyca, nie trzyma w napięciu, nie wzrusza do łez, nie prowokuje do złych myśli. Stwarza natomiast doskonałą przestrzeń do wyobraźni, uruchamia świat wspomnień, marzeń, uwrażliwia na piękno przyrody, zwierząt i bliskość drugiego człowieka. Dodatkowym urozmaiceniem jest niewybredne poczucie humoru, które niepodzielnie króluje we wszystkich relacjach międzyludzkich, przedstawianych w powieści. To takie przereklamowane i niemodne nieprawdaż? A jednak czy nie tęsknimy za prawdziwą przyjaźnią, lojalnością i bezinteresownością?

Tytułowy tamaryszek jest symbolem przyjaźni, wsparcia, empatii i jedności w wielości i różnorodności. Dlaczego?

Cztery odnogi krzewu, wyrastające z tego samego korzenia, przypominają historie czterech kobiet, które związane są węzłem przepięknej, szczerej, przyjaźni, zdolnej przetrwać nie jedną próbę czasu. Pani Wanda w swojej prozie zamieszcza między wierszami wiele cennych myśli i spostrzeżeń, których puentą mogą być przytoczone cytaty:

W czym przejawia się prawdziwa przyjaźń? W czasie, który poświęcasz drugiej osobie.
Bo prawdziwy przyjaciel uczyni z miłości więcej niż najlepszy sługa z pustego obowiązku.

Może właśnie dlatego sięgamy po tego rodzaju lektury? Sięgamy po nie, ponieważ niosą słowa nadziei, zapewniają, iż wokół nas jest więcej dobra, a zatem więcej ludzi dobrej woli, chętnych do niesienia pomocy, skłonnych do życia w przyjaźni i zgodzie. Chociaż to tylko słowa warto zakończyć dyskusję słowami kultowej piosenki: „lecz ludzi dobrej woli jest więcej”

Życzymy miłej lektury!
Grażyna Serafin

logotypy