Dnia 12 października odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Był to jeszcze czas, kiedy mogłyśmy się spotkać osobiście i w prawie pełnym składzie. Omawiałyśmy książkę autorstwa Anny Tomiak pt. „Jurata. Cały ten szpas”. Nim podzielimy się wrażeniami po przeczytaniu lektury, kilka słów o autorce, która zaczyna opowieść tymi słowami:

„Wspomnienia czułe i szept, i jasne łzy, co nie schną
I anioł smutku, co wszedł i tylko westchnął”.

J. Tuwim, Co nam zostało z tych lat.

Anna Tomiak – skończyła filologię angielską na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Początkowo związana z prasą poznańską, w kolejnych latach publikowała w tytułach ogólnopolskich, m.in. w „Twoim Stylu”, „Polityce” i „Wysokich Obcasach”. Stypendystka amerykańskiej fundacji The Freedom Forum i Agencji Reutera. Przetłumaczyła wiele wywiadów i artykułów prasowych, m.in. wszystkie polskie wydania magazynu „Martha Stewart Living”, a także poradniki dla biznesmenów. Nadal pisze, redaguje i tłumaczy. Mieszka w Warszawie, ale każdego lata wraca nad morze, do Gdyni i Juraty, gdzie spędziła dzieciństwo.

okładka omawianej książki

Jurata kojarzy się nam z wakacjami. Pachnie słońcem, morzem, wiatrem, wspomnieniami z dzieciństwa. Anna Tomiak przenosi nas do roku 1928, kiedy powstaje ośrodek wczasowy w Juracie na miarę potrzeb ówczesnych prominentów. Odwiedzają to miejsce ludzie kultury, sztuki, literatury, polityki i świata biznesu. Ci wyjątkowi goście pozostawili po sobie ciepłe wspomnienia, zapach luksusu i ślady lśniących limuzyn. Bywali tutaj między innymi: prezydent Mościcki, Eugeniusz Bodo, Jadwiga Smosarska, Jan Kiepurą, Wojciech Kossak i wiele innych, znanych i podziwianych osobistości. To piękne i atrakcyjne miejsce wypoczynku zostaje nagle zniszczone we wrześniu 1939 roku. Niemcy skwapliwie zajęli się reorganizacją słynnego kurortu i zamienili go na miejsce zjazdów i wypoczynku między innymi dla lotników i młodzieży z Hitlerjugend. Również w okresie powojennym zniszczono klimat przedwojennej nadmorskiej przystani. W miejsce urokliwych zakątków wstawiono obiekty szklane, betonowe, pozbawione smaku i ducha świeżości. Chociaż zburzono pierwotny zamysł i charakter kurortu, o którym do tej pory krążą legendy, niewybredne komentarze i anegdoty to nie da się zapomnieć tych, którzy reprezentowali ówczesne elity międzynarodowe. Książka bardzo podoba się czytelnikom, ponieważ jest wzbogacona licznymi zdjęciami, komentarzami, cytatami przywołującymi dawne, barwne wspomnienia i odsłania kulisy powstania tego słynnego, przedwojennego kurortu.

Grażyna Serafin

ilustracja-spotkanie DKK
logotypy DKK